Dwa lata temu, w Gdańsku, w trakcie radosnego finału WOŚP zdarzyło się coś strasznego. Czy brutalny atak na Prezydenta Pawła Adamowicza czegoś nas nauczył? Niestety, obawiam się, że nie. Jesteśmy coraz bardziej podzieleni, coraz więcej w nas nienawiści.
To tyle, jeśli chodzi o dane oficjalne. Generalnie – wysoki wskaźnik udziału w głosowaniach, poza tym składane interpelacje też są związane z naszym regionem (w tym w sprawie mostu tczewskiego, do którego mam sentyment z czasów dzieciństwa). To z pewnością duży plus. W uzupełnieniu dodam jeszcze tylko, że ponieważ wykaz głosowań jest mało aktualny – w słynnym już głosowaniu nad podwyżkami – Piotr Adamowicz głosował ZA. Niestety.
Moja ocena jest tu: Nieopłacalna przyzwoitość
Mam wrażenie, że Piotr Adamowicz przez ostatnie lata żył trochę w cieniu swojego zamordowanego brata, Pawła. Choć fakt, że nie działał w polityce, zajmował się dziennikarstwem. Tragicznie wydarzenia ze stycznia tego roku spowodowały, że znalazł się w mediach i pokazał, że jest dobrym, mądrym człowiekiem. Z piękną kartą z czasów słusznie minionych.
Warto się zainteresować.